Faworki drożdżowe z piekarnika to zdrowsza alternatywa faworków smażonych na głębokim tłuszczu, ale równie pyszne ! Według mnie zdecydowanie lepsze niż te ociekające tłuszczem 😉
W karnawale nie może zabraknąć pączków i faworków lub jak niektórzy je nazywają “chrustu”. Jak podaje “Wikipedia” są to polskie, litewskie oraz niemieckie, tradycyjne, chrupkie ciastka o słodkim smaku, w kształcie złożonej kokardki, smażone w głębokim tłuszczu i posypywane cukrem pudrem. Najczęściej spożywane w czasie karnawału i tłustego czwartku lub na ostatki, czyli we wtorek przed Środą Popielcową. Tak jak pisałam wcześniej wersja pieczona w piekarniku jest mniej kaloryczna i zdrowsza, ale jak w przypadku wszystkich słodyczy należy zachować umiar, choć przyznam szczerze, że ciężko się im oprzeć 😉
Jestem ciekawa jaką wersję Wy lubicie najbardziej !
Faworki drożdżowe z piekarnika
Składniki:
460 g mąki + trochę do podsypania
160 mleka roślinnego (u mnie sojowe)
50 g roztopionego masła roślinnego lub bez laktozy (można dać zwykłe)
2 żółtka
30 g świeżych drożdży
3 łyżki cukru (można dać więcej)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego ⠀
Do dekoracji:
Skórka z pomarańczy
Cukier puder ⠀
Drożdże rozpuszczamy w lekko ciepłym mleku. Dodajemy do nich łyżeczkę cukru, następnie odstawiamy na 10 min. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy zaczyn drożdżowy, resztę cukru, 2 żółtka, roztopione i przestudzone masło oraz ekstrakt waniliowy. Wyrabiamy gładkie ciasto. Dzielimy je na części. Każdą wałkujemy na cienki prostokąt. Tniemy na paski. Robimy nacięcie pośrodku i zawijamy jeden z końców do środka. Faworki układamy na blaszce wyłożonej papierem i smarujemy rozkłóconym jajkiem. W czasie gdy faworki będą wyrastały nagrzewamy piekarnik do 180 st. C pieczemy je ok. 12-15 min (zależy to od mocy piekarnika). Przestudzone faworki posypujemy cukrem pudrem i posypujemy skórką z pomarańczy lub mandarynki (wcześniej należy ją sparzyć).
Faworki drożdżowe z piekarnika
Składniki
- 460 g mąki + trochę do podsypania
- 160 ml mleka roślinnego u mnie sojowe
- 50 g roztopionego masła roślinnego lub bez laktozy można dać zwykłe
- 2 żółtka
- 30 g świeżych drożdży
- 3 łyżki cukru można dać więcej
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego ⠀
- Skórka z pomarańczy
- Cukier puder ⠀
Sposób wykonania
- Drożdże rozpuszczamy w lekko ciepłym mleku. Dodajemy do nich łyżeczkę cukru, następnie odstawiamy na 10 min.
- Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy zaczyn drożdżowy, resztę cukru, 2 żółtka, roztopione i przestudzone masło oraz ekstrakt waniliowy. Wyrabiamy gładkie ciasto.
- Dzielimy je na części. Każdą wałkujemy na cienki prostokąt. Tniemy na paski. Robimy nacięcie pośrodku i zawijamy jeden z końców do środka. Faworki układamy na blaszce wyłożonej papierem i smarujemy rozkłóconym jajkiem.
- W czasie gdy faworki będą wyrastały nagrzewamy piekarnik do 180 st. C pieczemy je ok. 12-15 min (zależy to od mocy piekarnika).
- Przestudzone faworki posypujemy cukrem pudrem i posypujemy skórką z pomarańczy lub mandarynki (wcześniej należy ją sparzyć).
Spadłaś mi z nieba dosłownie! W końcu znalazłam coś co zastąpi mi chrust w tradycyjnym wydaniu!! Dzięki Ci!!
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂 A przepis jak najbardziej polecam !
Pieczonych nigdy nie jadłam, ale tradycyjne faworki jestem w stanie zjeść w każdej ilości 😀
Ja lubię i te i te, ale jednak te pieczone bardziej mi smakują 🙂 Polecam spróbować 😉
Akurat mam w lodówce 3 żółtka jaj, bo mi zostały z robienia masy cukrowej do tortu i nie miałam pomysłu co z nimi zrobić (majonez wolę wegański) 🙂 Teraz mam już tylko problem z jednym, ale coś wymyślę (chyba, że zrobię proporcje razy półtora, to akurat! 😀
No to widzisz 😉 To już wiesz do czego użyć ;D A tym co zostanie możesz posmarować też faworki, tylko dodałabym do niego trochę mleka 😉
A czy mogę użyć zwykłego mleka zamiast roślinnego?
Tak oczywiście 🙂